Alkoholizm to bardzo poważna i groźna choroba, którą niestety nie wszyscy traktują poważnie. Jest bowiem ogromna różnica między kontrolowanym nadużyciem alkoholu raz na jakiś czas, na przykład z okazji imprezy, a jest różnica między niekontrolowanym, przesadnym i praktycznie codziennym piciem. Alkohol używany w taki sposób niszczy życie, zdrowie, rozbija rodziny, nierzadko z jego powodu człowiek nawet ląduje na ulicy.
Jeżeli ktoś ma za sobą długi i wyniszczający ciąg alkoholowy i ma zamiar w końcu zająć się wychodzeniem z nałogu, to powinien mieć jednak świadomość tego, że najpierw musi przeprowadzić profesjonalne odtruwanie alkoholowe. Takie odtruwanie powinno trwać co najmniej kilka dni i odbywać się pod opieką lekarza. Wciąż bowiem wielu ludzi myli stan, w jakim znajduje się uzależniony i zatruty alkoholik od zwykłego, poimprezowego kaca.
Wszyscy znamy tegoż popularnego kaca i następujące wtedy samopoczucie. Ból głowy, nudności, rozdrażnienie. To jednak dopiero początek tego, to czego może dojść gdy alkoholik ma za sobą długotrwały ciąg. Wtedy całe działanie jego organizmu jest poważnie zaburzone. Mogą nastąpić omamy, zwidy, napady agresji i paniki, niekontrolowane ruchy i drgawki, problemy neurologiczne.
Profesjonalnie przeprowadzony detoks alkoholowy polega więc na tym, żeby po pierwsze, z organizmu alkoholika wypłukać wszystkie toksyny i trucizny (i nie chodzi tu o sam alkohol, ale właśnie produkty jego metabolizmu i rozpadu w wątrobie), po drugie, przywrócić gospodarkę elektrolitową i witaminową, a po trzecie uśmierzyć nieznośne samopoczucie. Oprócz środków odtruwających podaje się więc witaminy z grupy B, magnez, potas, a także leki uspokajające, przeciwbólowe, nasenne.
Trzeba mieć świadomość tego, że taki detoks nie jest tożsamy z wychodzeniem z nałogu. To dopiero samo początek, który umożliwi podjęcie terapii. Sama terapia antyalkoholowa może być natomiast bardzo długa i ciężka. Niestety, ale choroba ta jest bardzo przebiegła i zostawia potężne ślady. Detoks alkoholowy jest jednak pierwszym, koniecznym krokiem, by zatruty alkoholem i produktami jego rozkładu organizm mógł stanąć na nogi.